Soszów
Na samym szczycie Wielkiego Soszowa
Na samym szczycie Wielkiego Soszowa,w miejscu,gdzie zawsze stawiałem namiot,jednego razu,a było to 23.IV.2004,przywitały mnie takie czerwono-białe chłopki.Wtedy się rozlało pieniędzy po granicy! A potem znów dziwolągi naraz znikły.